Marsz dla Życia i Rodziny – 2024

19 maja 2024 r. ulicami Starego Miasta w Toruniu przeszedł 11 Marsz dla Życia i Rodziny. Wydarzenie rozpoczęło się o 12.30 Mszą Świętą w Katedrze Świętych Janów. Eucharystię sprawował ks. bp Józef Szamocki. Następnie na Rynku Staromiejskim, przed Kościołem Ducha Świętego, organizator toruńskiego marszu Waldemar Furmanek oraz prof. Waldemar Rozynkowski przedstawili zgromadzonym m.in inicjatywę dotyczącą Dzwonu Nienarodzonych znajdującego się przy prawej nawie kościoła obok poczty – „Jest tu, aby dać głos tym, którzy głosu nie mają”. Sygnał do rozpoczęcia pochodu, poprzez uderzenie w tenże dzwon, dali: ks. bp pomocniczy Józef Szamocki oraz proboszcz toruńskiej parafii prawosławnej ks. Mikołaj Hajduczenia. Wśród uczestników byli także członkowie społeczności Akademii Kultury Społecznej i Medialnej – „Kolejny raz chcemy zamanifestować to, że stoimy za życiem i za rodziną. Rodzina jest skarbem i warto o nią walczyć” – relacjonowała jedna ze studentek. Uczestnicy przeszli ulicą Szeroką, następnie skierowali się ul. Królowej Jadwigi w stronę Nowego Rynku, gdzie słowo świadectwa wygłosiło małżeństwo, które doświadczyło straty pięciorga z dziesięciorga swoich dzieci. ” Nasze dzieci zawsze mówią, że jest ich dziesięcioro” – mówił ojciec rodziny. Przytoczył również historię swojej chorej córki, która przy wsparciu rehabilitantów ofiarujących pomoc zyskała sprawność. Podkreślił, że Bóg czuwa u boku człowieka w obliczu trudności. Następnie zebrani wrócili na Rynek Staromiejski, gdzie odczytany został tekst przedstawiający poszczególne etapy rozwoju dziecka w pierwszych miesiącach ciąży. Treść opracowali adepci pierwszego roku medycyny, a tekst wygłoszony został przez studentkę pierwszego roku dziennikarstwa Akademii Kultury Społecznej i Medialnej. Na zakończenie głos zabrał ks. bp Wiesław Śmigiel – ” […] trzeba robić wszystko, aby rodzina była silna, i aby rodzina mogła przetrwać, bo od niej zależy przyszłość i państwa, i ojczyzny naszej, i Kościoła.” Punktem wieńczącym marsz było wspólne zjedzenie tortu czekającego na uczestników.