Studia na południu Hiszpanii

Cześć, dzień dobry! Nazywam się Jakub Łowczecki i spędzam szósty semestr studiów w AKSiM w trochę innych okolicznościach. Studiuję na południu Hiszpanii, na Uniwersytecie w Kadyksie, a dokładniej w kampusie w Jerez de la Frontera w ramach projektu Erasmus+. Kierunek nieznacznie różni się od Informatyki medialnej, którą studiuję w Toruńskiej Akademii. Nazwa mojego kierunku to Publicidad y Relaciones Publicas (Reklama i PR). Używam nazwy hiszpańskiej, ponieważ wszystkie pięć obszernych przedmiotów, wszystkie zajęcia teoretyczne i praktyczne studiuję w języku hiszpańskim. Na początku chciałbym wspomnieć, jak to się stało, że trafiłem akurat tutaj.

Już rok 2023 upłynął w temacie Erasmusa, ponieważ dwa wiosenne miesiące spędziłem na bardzo ciekawych praktykach w Szkole Polskiej w Barcelonie – czyli również Hiszpanii. Właśnie wtedy, pod koniec wyjazdu, zrodziła się myśl w mojej głowie, aby kontynuować te doświadczenia w przyszłym semestrze, z racji na to, że Hiszpania zachwyca pod każdym względem. I takim oto sposobem 3 lutego 2024 roku przyleciałem do Sevilli, oddalonej o około 85 kilometrów od mojej miejscowości. Już na lotnisku poznałem Polki z Gdańska, Kielc, Wrocławia i innych miejscowości, które jak się okazało, również lecą spełnić swoje studenckie marzenie, czyli studiować za granicą, a dokładniej na UCA.

Czym jest Erasmus+? Wyzwaniem, innym rodzajem nauki, podróżowaniem, odkrywaniem nowej kultury, czasem zachwytu nad otaczającą nas rzeczywistością, która na 5 miesięcy staje się naszym domem. Mieszkam blisko uniwersytetu z trzema innymi studentami, Hiszpanami. Doceniam to, bo mam kontakt z językiem przez cały dzień, nie tylko na uczelni czy na ulicy. Jeżeli chodzi o ceny mieszkań – pokojów – jest to zupełnie normalny wydatek; w moim przypadku 230 euro miesięcznie. Czy to tanio? Raczej tak, ale gdy znalazłem strony z mieszkaniami dla studentów, takich ofert pojawiało się wiele.

Doceniam to, że mieszkam w miasteczku bardzo, ale to bardzo lokalnym. Jest ono znane, ale nie przepełnione turystami tak jak Cadiz, które jest obszarowo bardzo niewielkie, ale malownicze i dzięki temu jest doskonałym punktem turystycznym turystów niemieckich i brytyjskich. Do najbliższych plaż i oceanu mam 15 minut pociągiem, więc nie uważam, że to daleko.

Skoro już wspomniałem o pociągach, należy dodać, że aktualnie mieszkańcy Hiszpanii, ale i turyści mogą korzystać z darmowych przejazdów pociągami regionalnymi i średnich dystansów (jak np. Cadiz – Sevilla). Jeżeli ktoś byłby zainteresowany tematem, należy szukać pod hasłem ‘Abono Renfe’.

Kolejnym punktem, o którym chciałbym opowiedzieć, moim zdaniem najważniejszym i obowiązkowym dla studenta zagranicznego na uczelni w Hiszpanii, jest KURS JĘZYKOWY. Przyszli Studenci! – korzystajcie, bo jest to niezapomniana przygoda, kiedy uczysz się nie tylko słownictwa i reguł gramatycznych, ale poznając język, wkraczasz w kulturę, rozmawiasz z ‘lokalsami’, zamawiasz posiłek w restauracji bez stresu, czy też swobodnie nawiązujesz nowe znajomości. Niezmiernie będę chwalił ten punkt mojego dotychczasowego pobytu, bo codzienne (pon – pt, po 2h) zajęcia są przyjemnością, nawet pomimo tego, że trzeba wcześnie wstać i odmówić sobie innych aktywności. Kurs, który wybrałem, jest oferowany przez Biuro Języków Obcych mojej uczelni i dzięki wspaniałemu programowi Erasmus+ moja cena za trzymiesięczną naukę to tylko 150 euro. Nie żałujcie ani centa! Nigdy nie wiadomo, kiedy dokument poświadczający znajomość języka może się przydać w karierze absolwenta studiów wyższych.

Nie chciałbym, aby ta pierwsza relacja była zbyt obszerna, a już taka powoli się staje. Tematem wstępu było zapoznanie z Erasmusem w moim wydaniu. Już w kolejnych tygodniach z przyjemnością zdam relację o tym, jak wyglądają zajęcia na uczelni, czym się różnią od tych w Polsce. Opowiem również o możliwych podróżach z tego regionu Hiszpanii i innych ciekawych aspektach studiów zagranicznych. Wszystkich studentów i czytelników chcących skontaktować się ze mną śmiało zapraszam na jakub.lowczecki@studenci.aksim.edu.pl lub na Instagram pod moim imieniem i nazwiskiem!