Stać na straży prawa

Poniedziałek, 11 marca 2024, Nr 59 (7928) – Pierwsza strona

Stać na straży prawa – FOT. R. SOBKOWICZ

O stanie polskiego sądownictwa i łamaniu praworządności debatowali w Toruniu sędziowie, prokuratorzy i przedstawiciele nauk prawnych.

W auli toruńskiej Akademii Kultury Społecznej i Medialnej odbyła się konferencja naukowa pt. „Kryzys praworządności i wymiar sprawiedliwości – co dalej?”. Na wstępie w liście do uczestników sesji o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR życzył wszystkim, aby „służba prawu w prawdzie wydała wielkie owoce sprawiedliwości i wzajemnego poszanowania wszystkich w naszej Ojczyźnie”. Ojciec dr Tadeusz Rydzyk przywołał słowa Papieża Benedykta XVI, który wskazał, iż polityka musi być działaniem na rzecz sprawiedliwości. Zejście z tej drogi owocuje stosowaniem przez polityków bezprawia. „Gratuluję postawy zatroskania, uczciwego szukania prawdy i najlepszych możliwości służby rodakom. Dziękując Państwu za trud, by jak najlepiej służyć rodakom i Ojczyźnie, modlę się o potrzebne dary Ducha Świętego na niełatwą, a jakże ważną służbę, którą realizują Państwo zwłaszcza teraz, gdy polityka styka się z prawem” – napisał o. dr Tadeusz Rydzyk.

Były wiceminister sprawiedliwości dr Marcin Romanowski wskazał, że w Europie mamy do czynienia z zagrożeniami, które wiążą się z przejściem od rządów prawa do jurystokracji, czyli rządów prawników, a w szczególności sędziokracji. Podkreślił, że sędziowie zaczynają bardzo mocno wchodzić w obszar tzw. polityczności, czyli zastępować suwerena. Tymczasem jest to rola polityków wybranych w demokratycznych wyborach. I to oni powinni tworzyć prawo. Drugim niebezpiecznym trendem jest postępująca centralizacja przejawiająca się w dorozumianej zmianie traktatów czy w tzw. by-passach w polityce unijnej, w pomijaniu państw członkowskich, a kooperowaniu z regionami. Jak również w biurokracji europejskiej i „wyszarpywaniu” kompetencji. Ma również miejsce wzrost znaczenia organów, które nie są wybieralne.
Konstytucjonalistka prof. Anna Łabno z Uniwersytetu Śląskiego akcentowała w swoim wystąpienia, że każda władza musi mieć wyznaczone granice, również trzecia władza, jaką jest sądownictwo.

Wyjaśniała, że aktywizm sędziowski w Unii Europejskiej jest źródłem przemian w Polsce, a pozycja sędziów staje się wyjątkowa. – Kumuluje on władzę rozstrzygania problemu prawa i jednocześnie stanowienia, ponieważ wchodzi w miejsce władzy ustawodawczej. Jest ekspertem w dziedzinie praw człowieka i te prawa człowieka ustawia jako kryterium jego szczególnej pozycji – stwierdziła prof. Anna Łabno. Zwróciła uwagę, że nie ma już możliwości odwołania się do innej instancji, zresztą nie ma pewności, że ta instancja działałaby w oparciu o kryteria zgodne z prawem naturalnym, uważanym za fundament naszej cywilizacji. – To jest walka z pewną koncepcją cywilizacyjną. To nie jest tylko problem bieżącego stosowania prawa do jakiejś kwestii, która jest bardzo ważna, ale jest jednak jednostkowa. Dopiero ta perspektywa ustrojowej pozycji sądu pokazuje nam, że to jest walka z kulturą, z cywilizacją europejską, tak jak ona powstawała i rozwijała się przez wiele stuleci – podsumowała prawnik.
Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości zauważyli, że mamy w tej chwili do czynienia z niebywałym procederem naruszania praworządności w Polsce przez nowe władze.

Sędzia Piotr Schab, prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, powiedział, że „w Polsce dzieje się bezprawie”, co poznaliśmy na przykładach. Postawił pytanie, czy wiemy, w jaki sposób wprowadzić w życie posiadaną wiedzę i dać temu bezprawiu odpór. – Czy potrafimy współdziałać, czy potrafimy być odważni, czy potrafimy twardo stać na straży prawa, tego, co zostało nam złożone w depozycie przez Naród? – pytał sędzia Schab. Dodał, że możemy się w pewien sposób uczyć od przeciwników, którzy mówili jednym głosem i byli konsekwentni w bronieniu swoich pozycji.
– W wymiarze sprawiedliwości pracuję od 1995 r. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z zagrożeniami podstawowych wartości konstytucyjnych. Owszem, zdarzały się naruszenia, ale nigdy nie miały one aż takiego totalnego i intencjonalnego charakteru – wskazał sędzia Zygmunt Drożdżejko z Sądu Apelacyjnego w Krakowie. – Nigdy wcześniej nawet nie pomyślałem, że znajdzie się ktoś, kto będzie chciał ustawy i Konstytucję zastępować uchwałami sejmowymi. I w dodatku, że znajdą się profesorowie prawa, sędziowie, którzy będą twierdzić, że tak można. Jest to niezwykle przykry czas dla Polski, że musimy odkurzać normy, które wydawały nam się święte, które są postrzegane i akceptowane na arenie międzynarodowej – stwierdził krakowski sędzia.

Łamanie zasad

Zygmunt Drożdżejko przypomniał, że do takich norm należy zasada nieusuwalności sędziego. – Nie ma niezawisłych sędziów bez realnie funkcjonującej zasady nieusuwalności sędziego – przyznał. – Złamanie zasady nieusuwalności sędziego lub nieprzenoszalności sędziego, co de facto niektóre środowiska teraz postulują, żeby jednak można było to czynić. Uważam, że to może mieć katastrofalne skutki dla całej przyszłości wymiaru sprawiedliwości na wiele, wiele lat. Raz złamanie tych zasad stanowić będzie precedens na przyszłość – akcentował sędzia.
List od prezydenta

„Nigdy nie wyrażę zgody ani na kwestionowanie statusu sędziów, ani na wprowadzanie bezpodstawnych podziałów sędziów wyłącznie na podstawie kryterium daty powołania” – oświadczył prezydent RP Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników konferencji. Zaznaczył, że będzie przeciwstawiał się działaniom zmierzającym do niezgodnych z Ustawą Zasadniczą zmian w wymiarze sprawiedliwości.

Podczas sesji mówiono także o aktualnej sytuacji w prokuraturze. Zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski przekonywał, że mamy do czynienia z rażącym naruszeniem prawa, ponieważ dochodzi do sytuacji, kiedy osoby bez upoważnienia ustawowego przyjmują konkretne funkcje w prokuraturze, podejmując decyzje kadrowe i finansowe. – Skutki tego są olbrzymie, przede wszystkim dla bezpieczeństwa państwa i dla bezpieczeństwa obywateli, ponieważ już teraz pojawiają się wnioski o wyłączanie asesorów, prokuratorów. Już teraz niektórzy sędziowie nie uznają osób powołanych na funkcje przez pana prokuratora Bodnara, tudzież pana prokuratora Bilewicza – wyjaśniał prok. Michał Ostrowski.
Zastępca PG stwierdził, że stanowiska prokuratorskie przejmują osoby do tego nieprzygotowane, które w ostatnich kilkunastu latach nie miały do czynienia z dokonującym się postępem w zakresie śledztw. Jak sprecyzował prokurator, chodzi o brak kontaktu z „nowoczesną formą zwalczania przestępczości vatowskiej, cyberprzestępczości, przestępczości związanych z praniem pieniędzy”. – Te osoby nie mają o tym zielonego pojęcia i ich decyzje kadrowe i pewne wizerunkowe wskazują na to, że ta prokuratura ma być słabą prokuraturą, taką mierną i bierną – ocenił prok. Michał Ostrowski.

Podał przykład, że nowy prokurator w Szczecinie, którego nazywa uzurpatorem, miał oświadczyć podwładnemu, który przygotowywał oskarżenie w sprawie gospodarczej, w której straty Skarby Państwa wynoszą ponad miliard złotych, że „należy zrobić wszystko, żeby cofnąć takie oskarżenie, ponieważ wymaga tego opinia społeczna”.
– Ze swojej strony oświadczam, że będę robił wszystko, żeby nie dopuścić do tego, żeby doszło do tak zwanego przejęcia prokuratury – podkreślił prok. Michał Ostrowski. Podsumował, że decyzje podejmowane w prokuraturze przez prokuratora generalnego Adama Bodnara powodują więcej niż chaos.

Łamanie sumień

– Dzisiaj nadszedł czas nowej solidarności w Polsce, ponieważ łamane są ludzkie sumienia – powiedział na koniec konferencji o. Zdzisław Klafka CSsR, rektor AKSiM. – Musimy obronić dobro, godność ludzkich sumień – dodał.

Konferencja naukowa pt. „Kryzys praworządności i wymiar sprawiedliwości – co dalej?” została zorganizowana przez Ogólnopolskie Zrzeszenie Sędziów „Sędziowie RP” w Krakowie oraz Akademię Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Zenon Baranowski