Czerwona cegła gotyckiej architektury, książki w dłoniach oraz trzy studentki ubrane w barwy jesieni, tak wyglądała tegoroczna odsłona sesji zdjęciowej „Zaczytani”. Projekt, prowadzony od dwóch lat przy naszej akademickiej bibliotece, ma na celu pokazać, że książki służą nie tylko nauce, ale mogą również towarzyszyć nam w chwilach relaksu przez cały rok.

W przeciwieństwie do zeszłorocznej edycji, której tłem był wiosenny krajobraz na łonie natury, tym razem pomysłodawcy projektu – pani Basia oraz Miłosz – postanowili przenieść akcję w samo serce miasta, w którym znajduje się nasza uczelnia, czyli na toruńską starówkę. W kontraście do zieleni i roślinności z poprzedniej sesji, tym razem za modelkami widniała stara gotycka cegła, wprowadzająca uczestniczki w historyczny klimat. Modelki, ubrane w ciepłe, stonowane kolory, idealnie wpisały się w jesienną atmosferę miasta, ukazując harmonię między otaczającym nas środowiskiem, książkami i nami samymi.

Jak co roku, zdjęcia miały na celu promowanie książek i czytelnictwa, jednak tym razem autorzy postanowili podejść do tematu nieco inaczej. Zamiast standardowych ujęć osób zatopionych w lekturze, uchwycono kontrast między użytkownikami mediów społecznościowych pochłoniętymi ekranami telefonów a zadowolonym czytelnikiem książki. Celem było skłonienie do refleksji nad tym, ile czasu spędzamy na bezwartościowych portalach, które często pogarszają nasze samopoczucie, zamiast karmić nas kulturą i historią, jaką przekazuje literatura.

Niezwykłe w projekcie „Zaczytani” jest również to, że na planie nie pracują profesjonalni modele, lecz zwyczajni studenci uczelni, zazwyczaj bez wcześniejszych doświadczeń z modelingiem. Jak mówi fotograf projektu, Miłosz:
„Urzeka mnie to, gdy ktoś ma kompleksy lub nie lubi swojego wyglądu, a zdjęcie wychodzi tak, że mu się podoba – to nie tylko odkrywanie piękna w literaturze, ale także w samym sobie”.

Projekt ma również pokazać, że książki – z pozoru zwyczajne i niewyróżniające się – przy bliższym poznaniu mogą okazać się prawdziwymi dziełami sztuki.

Na przestrzeni dwóch lat odbyły się różnorodne sesje, każda wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Nawiązując do idei, że książki mogą towarzyszyć nam przez cały rok, zrealizowano już sesję wiosenną, letnią oraz – właśnie teraz – jesienną. Jedynym brakującym elementem pozostaje odsłona zimowa.

„Niestety nie mieliśmy jeszcze takiej okazji, ponieważ od kilku lat nie ma prawdziwej zimy. Moim marzeniem byłoby, aby następna edycja Zaczytanych odbyła się w śniegu, w prawdziwie mroźnym klimacie” – mówi pani Basia.

Efekty jesiennej sesji fotograficznej będzie można niebawem zobaczyć w mediach społecznościowych oraz w murach akademika, aby każdy mógł nie tylko podziwiać piękno miasta, jesieni i fotografii, lecz także rozpocząć głębszą refleksję nad znaczeniem książki w swoim życiu.

Liliana Chociaj